Między Pragą, a Lwowem.
Między Berlinem, a Wilnem.
Gdzieś tu jesteś Ty, Drogi Polaku.
Z prawej Stalin, z lewej Hitler.
Kiedyś okopani w jakimś gmachu.
Hitler - co dobry z niego kiler.
Na Moskwę nie zawahał się uderzyć.
Poszedł dalej szerzyć zabójstwo.
Wziął, szedł z Ruskimi się mierzyć
i popełnił samobójstwo.
Zapraszam również na poprzedni wiersz:
Wiersz "Wybory na podstawie powonienia".
Ciekawe ujęcie naszego geo-historycznego położenia.
OdpowiedzUsuńZnam Grochowiaka, zwłaszcza jego ,,Menuet" zapadł mi w pamięć.
A dzięki, dzięki. Jak na razie to zastój mały mam z pisaniem.
Pozdrawiam!