Historię śmierci Sergiusza Jesienina przedstawiłem w poprzednim wpisie. Oczywiście nie powiem, że nie pomagał w tym Jacek Kaczmarski. :)
Tak czy inaczej tekst zdecydowanie bardziej refleksyjny i skupia się bardziej na twórczości rosyjskiego poety niż na całunie niewiadomej jego śmierci. Tekst warty uwagi chociażby ze względu, że to jeden z najpopularniejszych żyjących 'śpiewaków'. Chociaż i tak uważam, że bardzo niedoceniany...
Miłego słuchania!
Bartosz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz